Istoty z Liry - kontaktujące się z Ziemianami poprzez Lyssę Royal i Keith Triest - udowadniają, że Lira jest kolebką rasy humanoidalnej, a wszystkie rasy naszej galaktyki mają powiązania rodowodowe z tą planetą. W książce "Gwiezdne dziedzictwo" Lirianie opowiadają, że najpierw skolonizowali Syriusza, gdzie powstała rasa psiogłowych (od tego pochodzi nazwa Syriusza Psia Gwiazda). Następnie skolonizowali Arktura - drgającego na szóstej wibracji. Arkturianie, pomagający Ziemianom w osiągnięciu kosmicznej świadomości, są często kojarzeni z królestwem Aniołów. Z kolei Lira skolonizowała wyjątkowo nam bliskie obszary: Oriona i Plejady.
Wygląd: Forma świetlana, czasem postrzegana jako humanoidalna, czy anielska.
Arkturianie egzystują głownie na poziomie szóstej gęstości i podobnie jak Kasjopeanie stanowią istoty podróżujące w czasie i przestrzeni za pomocą myśli. Ich świetlisty wygląd i energia często kojarzone i utożsamiane są z Aniołami, ale w przekazach, sami Arkturianie mówią, że aniołami nie są.
Podobnie jak inne cywilizacje z ich poziomu istnienia, także Arkturianie w obecnych czasach zajmują się przekazywaniem ludziom informacji i nauk duchowych poprzez channeling.
Co ciekawe Arkturianie mówią o sobie, że są nami z przyszłości, a pomagają nam obecnie w tym punkcie czasu, aby udoskonalić przyszłość w której żyją – nas w przyszłości, czyli samych siebie. Poprzez uzdrawianie i dopracowywanie doskonałości człowieka w okresie przemian, jakie zachodzą obecnie na Ziemi, Arkturianie starają się wytworzyć ideał przyszłości ewolucyjnej człowieka.
ARKTUR - Archetypiczny wobec Ziemi bądź stanowiący dla niej ideał, który ma osiągnąć w przyszłości, Arktur pomaga w uzdrawianiu świadomości jednostek i świadomości planetarnej. Jego drgania, należące głównie do szóstego stanu skupienia, kojarzono z królestwem aniołów.
Ponieważ pozytywne istoty z Syriusza pragnęły ułatwić sobie leczenie ciała (swą służbę na rzecz cielesności, którą wybrały zamiast samego wcielenia), sprzymierzyły się z pozytywnymi energiami z Arktura. Z kolei Arktur był zorientowany na LECZENIE EMOCJI. Razem utworzyli MATRYCĘ SYRIUSZA - ARKTURA. Owa matryca będąc holistyczną energią uzdrawiającą ciało, umysł i ducha, znalazła dojście do omal wszystkich w rodzinie galaktycznej planet zamieszkałych przez istoty cielesne.
Matryca Syriusza-Arktura znana była na planecie Ziemi pod wieloma postaciami. Ta archetypiczna energia wykorzystywana była przez jednostkę bądź przez społeczeństwo do wielu celów. Jest podatna i może posiadać kształt odpowiadający dowolnej definicji. Bez względu na formę, jej celem jest służenie cielesności. Matryca Syriusza-Arktura przypomina cząstkom o ich związku z Całością i o ich naturalnych zdolnościach do SAMOUZDRAWIANIA.
Niewielka, co prawda, procentowo grupa pozytywnych istot z Syriusza również postanowiła wcielić się w świat materii. Jednak odrzuciła formę człekokształtną na rzecz formy bardziej odpowiadającej jej naturze. Tą formą były walenie. Delfiny i wieloryby wyobrażają przejście energii Syriusza do fizycznego, spolaryzowanego świata. W symbolice archetypicznej woda reprezentuje podświadomość. Walenie stanowią przypomnienie możliwości integracyjnych człowieka.
Ze wszystkich energii stanowiących część najbliższej rodziny galaktycznej, na Ziemi najpowszechniej wykorzystuje się energię Syriusza. “Syriusz" znaczy “skrzący się" lub “palący", a nazywa się go także “Psią Gwiazdą" i “Gwiazdą Nilu". Jest najjaśniejszą gwiazdą widzianą z Ziemi, a drugą pod względem odległości i być może dlatego w wielu kulturach starożytnych, zwłaszcza w Egipcie, zdawano sobie sprawę ze znaczenia energii Syriusza.
Czasami istoty świadome pochodzące z Syriusza, chcąc łatwiej uczynić się widzialnymi dla ludzi żyjących w trzecim stanie skupienia, mogły zagęszczać swą częstotliwość. Za panowania wielu egipskich dynastii zjawiskiem dość powszechnym były odwiedziny istot z Syriusza przebranych za jednego z egipskich bogów (takich jak na przykład Izis, Ozyrys i Anubis). Te “kostiumy" ułatwiały Egipcjanom fetowanie ich pojawienia się, a owe wizyty często powodowały przypomnienie bardzo dawnych czasów, gdy “bogowie" jawnie chodzili po Ziemi. Owe istoty z Syriusza przekazały Egipcjanom (jak również innym kulturom na Ziemi) bardzo zaawansowaną wiedzę astronomiczną i medyczną. Do dzisiaj badacze zastanawiają się nad pochodzeniem tej wiedzy.
Wybór z przekazu channelingowego przeprowadzonego 24.05.2003r przez panią Ewę May
"...My ARKTURIANIE, żyjemy w różnych czasach, wymiarach i miejscach. Jesteśmy podróżnikami poprzez CZAS. Nasze ciała są stworzone z energii Myśli, porzuciliśmy już dawno fizyczne wymiary egzystencji. Możemy dowolnie dostosowywać się do wibracji innych przestrzeni. Ukazujemy się niektórym z Was jako Istoty Świetliste, które często identyfikujecie z Aniołami. My nie jesteśmy Aniołami. Nasza rola jest inna. Jesteśmy Arkturianami, Opiekunami i Nauczycielami Człowieka, który przechodzi proces poszerzania Świadomości i transformacji swego ciała fizycznego, by znaleźć się z nową strukturą molekularną i duchową w wyższych wymiarach. Teraz dzieje się szczytowy moment zapowiadanego przez Jezusa przełomu "przejścia przez ucho igielne" do Nowego Świata. (...) Cała Kosmiczna Rodzina na Was czeka. Jesteście ważnym ogniwem w kosmicznej CAŁOŚCI. Słyszeliście to nie raz. Teraz świadomie i z całą odpowiedzialnością również za tę całość, pracujcie nad ZMIANĄ. My pomagamy i czekamy na Was. Nigdy dotąd nie było tak wiele do zrobienia w Waszym świecie. Kiedyś znaliśmy smak życia w materii. Poznaliśmy, czym są zmysły i związane z nimi uwarunkowania. Pokonaliśmy przywiązania fizycznych wymiarów, pieczęcie i genetyczne programy. Pomagamy Wam, byście i Wy mogli tego dokonać. Nie wybieraliśmy Was. Jesteśmy Wami z przyszłości, a Wy jesteście nami z przeszłości. To nasze wspólne continuum na linii CZASU. Choć on istnieje cały jednocześnie. Mamy dla Was PRZESŁANIE. Mówimy do Was poprzez CZASY. Podróżujemy w czasie, a właściwie JESTEŚMY w każdym czasie jednocześnie. Jesteśmy jak Posłańcy, którzy łączą wymiary, przekazują informacje portalami Światła. My nie kochamy Was. Lecz mamy Wasze serca w sobie. Chcielibyśmy, żeby to zrozumiał każdy z Was. To jest inaczej, niż kochać kogoś, opiekować się nim i uczyć. My jesteśmy Wami. Kochamy siebie. Dlaczego pomagamy skoro nasza cywilizacja przekroczyła ograniczenia myśli, czasu i przestrzeni? Dlaczego to robimy skoro proces Waszej transformacji się powiedzie, bo to już się wydarzyło, a my znamy przyszłość? Ponieważ trzeba wybrać COŚ inaczej. Trochę inny wariant rzeczywistości. Ulepszamy go. To nas rozwija. WTEDY nie wybraliśmy odczuwania miłości. Pozostaliśmy przy emocjonalnej pustce, bowiem to dawało nam wewnętrzną równowagę. Uwalniało od huśtawki nastrojów i pomieszania umysłów. Wypracowaliśmy w to miejsce inne narzędzia doświadczania rzeczywistości i rozróżniania stanów. Poprzez wysublimowane wibracje kolorów naszych emanacji informowaliśmy siebie o naszych upodobaniach, potrzebach i stanach. Tak, mamy za zadanie przeprowadzenie eksperymentu, by zmienić nieco nasza rzeczywistość. Naprowadzamy Was na wybory dróg, które pominęła kiedyś nasza cywilizacja. Bo kochamy Was i kochamy siebie. MIŁOŚĆ jest największą siłą we Wszechświecie. Jest motorem rozwoju. I choć może zabrzmi to dla was dziwnie, Miłość była przyczyną wszystkich wojen i konfliktów. Miłość do siebie, miłość do rodziny, do ojczyzny, miłość do władzy i bogactwa, itd. Miłość ma tysiące twarzy. Pragniemy Was podnieść na duchu. Wszystko, co czynicie, by oczyścić Wasze ciała, umysły i dusze, odbija się szerokim echem we Wszechświecie. Stwórcy Rzeczywistości, to WY. Macie na nią wpływ. Dokonajcie właściwego WYBORU, by nasza/wasza przyszłość okazała się pełna harmonii, boska i piękna. Nie możemy Wam powiedzieć, jakiego WYBORU macie dokonać. Bo ujawniając tę koncepcję rzeczywistości, złamalibyśmy jedno z najważniejszych Praw Uniwersalnych - PRAWO NIEINGERENCJI. Możemy jedynie powiedzieć - poszukujcie. Wsłuchujcie się w siebie, szukajcie ŹRÓDŁA, bądźcie SOBĄ, kochajcie każdą żywą Istotę. Naszej cywilizacji brakuje Miłości w rozumieniu fizycznego jej odczuwania i pojmowania. Mamy JEDNĄ MYŚL, BOSKĄ MYŚL. Jesteśmy JEDNOŚCIĄ. Wyszliśmy poza żeglowanie po oceanie wariantów Wolnej Woli. Połączyliśmy się z Zamysłem STWÓRCY i Jego JEDNĄ WOLĄ. Wraz z tym zniknęły wszystkie ziemskie uczucia. Pamięć o nich jeszcze istnieje. To wielki eksperyment, sprawdzić, czy możliwe jest przenieść to, co najpiękniejsze - doznania WASZYCH SERC, do naszych zbiorników świadomości. Tęsknota za pięknem waszych/naszych uczuć powraca, gdy zbliżamy się do częstotliwości Waszej rzeczywistości. (...)
linki:
http://www.etfriends.com/conference/words.html
http://www.lichtwerker.com/shalastake/2006/april.htm
http://www.alvalia.ro/wordpress/?p=390
Wygląd: Forma świetlana, czasem postrzegana jako humanoidalna, czy anielska.
Arkturianie egzystują głownie na poziomie szóstej gęstości i podobnie jak Kasjopeanie stanowią istoty podróżujące w czasie i przestrzeni za pomocą myśli. Ich świetlisty wygląd i energia często kojarzone i utożsamiane są z Aniołami, ale w przekazach, sami Arkturianie mówią, że aniołami nie są.
Podobnie jak inne cywilizacje z ich poziomu istnienia, także Arkturianie w obecnych czasach zajmują się przekazywaniem ludziom informacji i nauk duchowych poprzez channeling.
Co ciekawe Arkturianie mówią o sobie, że są nami z przyszłości, a pomagają nam obecnie w tym punkcie czasu, aby udoskonalić przyszłość w której żyją – nas w przyszłości, czyli samych siebie. Poprzez uzdrawianie i dopracowywanie doskonałości człowieka w okresie przemian, jakie zachodzą obecnie na Ziemi, Arkturianie starają się wytworzyć ideał przyszłości ewolucyjnej człowieka.
ARKTUR - Archetypiczny wobec Ziemi bądź stanowiący dla niej ideał, który ma osiągnąć w przyszłości, Arktur pomaga w uzdrawianiu świadomości jednostek i świadomości planetarnej. Jego drgania, należące głównie do szóstego stanu skupienia, kojarzono z królestwem aniołów.
Ponieważ pozytywne istoty z Syriusza pragnęły ułatwić sobie leczenie ciała (swą służbę na rzecz cielesności, którą wybrały zamiast samego wcielenia), sprzymierzyły się z pozytywnymi energiami z Arktura. Z kolei Arktur był zorientowany na LECZENIE EMOCJI. Razem utworzyli MATRYCĘ SYRIUSZA - ARKTURA. Owa matryca będąc holistyczną energią uzdrawiającą ciało, umysł i ducha, znalazła dojście do omal wszystkich w rodzinie galaktycznej planet zamieszkałych przez istoty cielesne.
Matryca Syriusza-Arktura znana była na planecie Ziemi pod wieloma postaciami. Ta archetypiczna energia wykorzystywana była przez jednostkę bądź przez społeczeństwo do wielu celów. Jest podatna i może posiadać kształt odpowiadający dowolnej definicji. Bez względu na formę, jej celem jest służenie cielesności. Matryca Syriusza-Arktura przypomina cząstkom o ich związku z Całością i o ich naturalnych zdolnościach do SAMOUZDRAWIANIA.
Niewielka, co prawda, procentowo grupa pozytywnych istot z Syriusza również postanowiła wcielić się w świat materii. Jednak odrzuciła formę człekokształtną na rzecz formy bardziej odpowiadającej jej naturze. Tą formą były walenie. Delfiny i wieloryby wyobrażają przejście energii Syriusza do fizycznego, spolaryzowanego świata. W symbolice archetypicznej woda reprezentuje podświadomość. Walenie stanowią przypomnienie możliwości integracyjnych człowieka.
Ze wszystkich energii stanowiących część najbliższej rodziny galaktycznej, na Ziemi najpowszechniej wykorzystuje się energię Syriusza. “Syriusz" znaczy “skrzący się" lub “palący", a nazywa się go także “Psią Gwiazdą" i “Gwiazdą Nilu". Jest najjaśniejszą gwiazdą widzianą z Ziemi, a drugą pod względem odległości i być może dlatego w wielu kulturach starożytnych, zwłaszcza w Egipcie, zdawano sobie sprawę ze znaczenia energii Syriusza.
Czasami istoty świadome pochodzące z Syriusza, chcąc łatwiej uczynić się widzialnymi dla ludzi żyjących w trzecim stanie skupienia, mogły zagęszczać swą częstotliwość. Za panowania wielu egipskich dynastii zjawiskiem dość powszechnym były odwiedziny istot z Syriusza przebranych za jednego z egipskich bogów (takich jak na przykład Izis, Ozyrys i Anubis). Te “kostiumy" ułatwiały Egipcjanom fetowanie ich pojawienia się, a owe wizyty często powodowały przypomnienie bardzo dawnych czasów, gdy “bogowie" jawnie chodzili po Ziemi. Owe istoty z Syriusza przekazały Egipcjanom (jak również innym kulturom na Ziemi) bardzo zaawansowaną wiedzę astronomiczną i medyczną. Do dzisiaj badacze zastanawiają się nad pochodzeniem tej wiedzy.
Wybór z przekazu channelingowego przeprowadzonego 24.05.2003r przez panią Ewę May
"...My ARKTURIANIE, żyjemy w różnych czasach, wymiarach i miejscach. Jesteśmy podróżnikami poprzez CZAS. Nasze ciała są stworzone z energii Myśli, porzuciliśmy już dawno fizyczne wymiary egzystencji. Możemy dowolnie dostosowywać się do wibracji innych przestrzeni. Ukazujemy się niektórym z Was jako Istoty Świetliste, które często identyfikujecie z Aniołami. My nie jesteśmy Aniołami. Nasza rola jest inna. Jesteśmy Arkturianami, Opiekunami i Nauczycielami Człowieka, który przechodzi proces poszerzania Świadomości i transformacji swego ciała fizycznego, by znaleźć się z nową strukturą molekularną i duchową w wyższych wymiarach. Teraz dzieje się szczytowy moment zapowiadanego przez Jezusa przełomu "przejścia przez ucho igielne" do Nowego Świata. (...) Cała Kosmiczna Rodzina na Was czeka. Jesteście ważnym ogniwem w kosmicznej CAŁOŚCI. Słyszeliście to nie raz. Teraz świadomie i z całą odpowiedzialnością również za tę całość, pracujcie nad ZMIANĄ. My pomagamy i czekamy na Was. Nigdy dotąd nie było tak wiele do zrobienia w Waszym świecie. Kiedyś znaliśmy smak życia w materii. Poznaliśmy, czym są zmysły i związane z nimi uwarunkowania. Pokonaliśmy przywiązania fizycznych wymiarów, pieczęcie i genetyczne programy. Pomagamy Wam, byście i Wy mogli tego dokonać. Nie wybieraliśmy Was. Jesteśmy Wami z przyszłości, a Wy jesteście nami z przeszłości. To nasze wspólne continuum na linii CZASU. Choć on istnieje cały jednocześnie. Mamy dla Was PRZESŁANIE. Mówimy do Was poprzez CZASY. Podróżujemy w czasie, a właściwie JESTEŚMY w każdym czasie jednocześnie. Jesteśmy jak Posłańcy, którzy łączą wymiary, przekazują informacje portalami Światła. My nie kochamy Was. Lecz mamy Wasze serca w sobie. Chcielibyśmy, żeby to zrozumiał każdy z Was. To jest inaczej, niż kochać kogoś, opiekować się nim i uczyć. My jesteśmy Wami. Kochamy siebie. Dlaczego pomagamy skoro nasza cywilizacja przekroczyła ograniczenia myśli, czasu i przestrzeni? Dlaczego to robimy skoro proces Waszej transformacji się powiedzie, bo to już się wydarzyło, a my znamy przyszłość? Ponieważ trzeba wybrać COŚ inaczej. Trochę inny wariant rzeczywistości. Ulepszamy go. To nas rozwija. WTEDY nie wybraliśmy odczuwania miłości. Pozostaliśmy przy emocjonalnej pustce, bowiem to dawało nam wewnętrzną równowagę. Uwalniało od huśtawki nastrojów i pomieszania umysłów. Wypracowaliśmy w to miejsce inne narzędzia doświadczania rzeczywistości i rozróżniania stanów. Poprzez wysublimowane wibracje kolorów naszych emanacji informowaliśmy siebie o naszych upodobaniach, potrzebach i stanach. Tak, mamy za zadanie przeprowadzenie eksperymentu, by zmienić nieco nasza rzeczywistość. Naprowadzamy Was na wybory dróg, które pominęła kiedyś nasza cywilizacja. Bo kochamy Was i kochamy siebie. MIŁOŚĆ jest największą siłą we Wszechświecie. Jest motorem rozwoju. I choć może zabrzmi to dla was dziwnie, Miłość była przyczyną wszystkich wojen i konfliktów. Miłość do siebie, miłość do rodziny, do ojczyzny, miłość do władzy i bogactwa, itd. Miłość ma tysiące twarzy. Pragniemy Was podnieść na duchu. Wszystko, co czynicie, by oczyścić Wasze ciała, umysły i dusze, odbija się szerokim echem we Wszechświecie. Stwórcy Rzeczywistości, to WY. Macie na nią wpływ. Dokonajcie właściwego WYBORU, by nasza/wasza przyszłość okazała się pełna harmonii, boska i piękna. Nie możemy Wam powiedzieć, jakiego WYBORU macie dokonać. Bo ujawniając tę koncepcję rzeczywistości, złamalibyśmy jedno z najważniejszych Praw Uniwersalnych - PRAWO NIEINGERENCJI. Możemy jedynie powiedzieć - poszukujcie. Wsłuchujcie się w siebie, szukajcie ŹRÓDŁA, bądźcie SOBĄ, kochajcie każdą żywą Istotę. Naszej cywilizacji brakuje Miłości w rozumieniu fizycznego jej odczuwania i pojmowania. Mamy JEDNĄ MYŚL, BOSKĄ MYŚL. Jesteśmy JEDNOŚCIĄ. Wyszliśmy poza żeglowanie po oceanie wariantów Wolnej Woli. Połączyliśmy się z Zamysłem STWÓRCY i Jego JEDNĄ WOLĄ. Wraz z tym zniknęły wszystkie ziemskie uczucia. Pamięć o nich jeszcze istnieje. To wielki eksperyment, sprawdzić, czy możliwe jest przenieść to, co najpiękniejsze - doznania WASZYCH SERC, do naszych zbiorników świadomości. Tęsknota za pięknem waszych/naszych uczuć powraca, gdy zbliżamy się do częstotliwości Waszej rzeczywistości. (...)
linki:
http://www.etfriends.com/conference/words.html
http://www.lichtwerker.com/shalastake/2006/april.htm